Ulica Jezuicka w Lublinie.
To jedna z najbardziej tajemniczych ulic starego miasta. Dlaczego? Mało kto wie, ale została wytyczona po wewnętrznej stronie murów miejskich Lublina. Kamienice przy ulicy Jezuickiej kryją gotyckie korytarze oraz dawne furty. Miejsca te upodobał sobie Józef Czechowicz oraz fotograf Edward Harwig.
Jezuicka 19 nazywana także Zaułkiem Czechowicza to kamienica z podwórkiem została zbudowana przez Marcina Pioruna. Dlatego też kiedyś nazywana była Piorunkowską. To tutaj znajduje się jedno z najbardziej malowniczych podwórek Starego Miasta. Polecam miejsce to do fotografowania.
Furta Gnojna z 1618 roku.
Tutaj także na tyłach budynku znajduje najbardziej schowana brama - Furta Gnojna, prawdziwy średniowieczny rarytas który odkryłem buszując po zapomnianych podwórkach. Kiedy kamienicy jeszcze nie było obiekt ten widać na rycinie Hogenberga z 1618 roku. Także data powstania furty jest dużo starsza. Furta Gnojna to miejsce, gdzie nikt nie był albo byli bardzo nieliczni. Zanim ta kamienica powstała, furta zamykała ulicę Dominikańską i była przejściem zbudowanym w murze obronnym okalającym Stare Miasto. Nazwa jej wzięła się stąd, że wywożono tędy gnój z pobliskiej stajni miejskiej.
Jezuicka 21 to również bardzo interesujące podwórko. Znajduje się tutaj tajemniczy Wykusz, rodzaj baszty której lico musiało być wysunięte przed linie murów miejskich. Już w XV wieku w górnej kondygnacji baszty-Wykuszu mieszkał Marcin, pisarz miejski. W 1597 roku nieruchomość nabył włoski murator Piotr Traversi i wybudował w miejscu bramy kamienicę, wbudowując w nią Wykusz.
Jezuicka 15 to kolejne podwórko, może mniej ciekawe od pozostałych ale warte zobaczenia. Na zdjęciach prezentuje piwnice które znajdują się pod budynkiem. Stare, gotyckie sklepienia przenoszą nas w daleka przeszłość. Z uwagi na całkowite ciemności, jakość zdjęć robionych z ręki z lampą błyskową jest jaka jest.
Na linii murów obronnych przy ulicy Jezuickiej stała jeszcze jedna baszta ale zniknęła w zabudowaniach jezuickich dobudowanych do nawy kościoła Jezuitów a dzisiejszej archikatedry.