Lublin może pochwalić się jedynym w kraju zabytkiem pozostałym po dawnych miejskich wodociągach. To wieża wodna o której nie wiedzą nawet sami mieszkańcy dzielnicy. Pierwsza wzmianka o tym obiekcie pochodzi już z 1535 roku i możemy śmiało stwierdzić że to jeden z najstarszych obiektów w Lublinie. Wieża wodna o trzech kondygnacjach zbudowana została z kamienia łupanego wapiennego a koronę nadbudowano warstwo ceglaną z czterospadzistym dachem. Wewnątrz były pionowo ustawione rury drewniane i spiżowe którymi woda była podnoszona na odpowiednią wysokość. W górnej kondygnacji umieszczony był zbiornik z wodą. Woda pobierana była z Bystrzycy i doprowadzana do rurmusa przy Stawie Wrotkowskim a z tamtego miejsca do Wieży Wodnej a dalej aż do centrum Lublina. Na pewno istniała publiczna studnia na Rynku oraz przy ulicy Grodzkiej 16 której to ślady odkryli archeolodzy. Rurociąg pod miastem liczył około 5 kilometrów długości. Odchodziło od niego sporo odgałęzień doprowadzających świeżą wodę do browarów, winiarni i oczywiście bogatych mieszczan. Jednak taka instalacja była bardzo kosztowna i po wojnach z Kozakami i Szwedami wodociąg przestał istnieć. To było w roku 1673. Od tamtej pory przez 200 lat mieszkańcy Lublina żyli bez bieżącej wody. I dopiero w 1899 roku wybudowano nowy wodociąg, którego centralnym punktem była spaniała neogotycka wieża ciśnień na Placu Wolności. Dziś już niestety nie istnieje, została spalona w czasie walk o Lublin w 1944 roku przez prawdopodobnie wojska radzieckie. Po wojnie jej resztki rozebrano.
Dziś na Placu Wolności możemy oglądać miniaturę wieży ciśnień odlaną z mosiądzu.
Obiekt znajduje się przy ulicy Dolnej Panny Marii po prawej stronie na górze przy murze idąc od strony Placu Wolności.